 Wysłany: Temat postu: |
|||||
Thank you for actually laughing. Not many people get humour these days, I mostly get flamed. |
|||||
| Wysłany: Temat postu: |
|||
Haha, okay I like that joke. I'm going to hell for laughing. |
|||
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Created a website for orphans - doesn't have a homepage | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
Zależy od sytuacji  |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| wiem wiem ;] lepiej póżno niż wcale hehe | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
Gosia...ten temat odblokowano 31 stycznia a dzisiaj jest 19 luty...troche późno piszesz  |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| to fajnie;] | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Temat już odblokowany | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Blokuje temat z powodu żałoby narodowej | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
Jak masz jeszcze takie fajne obrazki mozesz je umieścić na forum tutaj!! Są śmieszne hehe  |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| No wiem wiem hehe |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
 chodziło o tego ziomka na zdjęciu |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| w pierwszej chwili myślałam że chodzi ci Aayla o mojego królika |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Koleś miał pecha |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
hehe dobre fotki  |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| ten obrazek ostatni jest straszny |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| http://www.vicclap.hu/static/pic/200506/pic3329.jpg
http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/giertych.jpg http://www.sfd.pl/1/images2004/20040726211942.jpeg |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| to ja młody jak coś | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| w szpitalu psychiatrycznym lekarz siada przy łóżku nowego pacjenta i spoglądając w kartę, pyta:
- JAk się nazywacie?? - Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte. - Tak? A kto to panu powiedział? - No, sam Pan Bóg. Na to odzywa się głos pacjentaz sąsiedniego łóżka: - Pan go nie słucha. To jakiś wariat. Ja nic takiego nie mówiłem! |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Nowy Rok w Zakopanem. Do zatłoczonej knajpy przy Krupówkach wchodzi młody mężczyzna. Rozgląda się za wolnym miejscem i w końcu podchodzi do stolika, przy którym siedzi tylko jeden gość. - Przepraszam, czy to miejsce jest wolne??
- wskazuje na puste krzesło. siedzący schyla się pod stolik i pyta: - Janek, będziesz jeszcze siedział??? |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Pan Władek wraca po alkoholowym przyjeciu do domu. Puka do drzwi.
- To ty, Władek?? - pyta się przez drzwi zaspana żona. odpowiada jej milczenie, więc kobieta wraca do łóżka. Po chwili znowu słuszy pukanie. - Wałdek, czy to ty pukasz? Znowu cisza. żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża siedzącego na wycieraczce i trzęsącego się z zimna. - Władziu, to ty pukałeś w nocy? Ja... - To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania?? - Jak to nie odpowiadałem... Kiwałem przecież głową!!!! |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| KONIEC TEMATU!!! |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Dzięki już mi lżej , że nie oskarżacie mnie za to |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Nikt nie jest temu winien !! Nie oskarżajmy siebie nawzajem bez dowodów!! I nikt nie mówi że to ty zrobiłeś Bartek!! Nie wiemy kto to i pewnie się nie dowiemy!! Poprostu pewnie jakas osoba nam zazdrości że mamy swoje forum a ta osoba nie ma!! | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Kamila, nie obwiniam Cię. | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Nikt | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| A kto napisał że to ty ?? | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Znowu afera... i oczywiscie ja wszystko zrobiłem | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Dzięki dziewczyny już mi lepiej <przytul> |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Ja jestem na 100% pewna że to nie pisała Kamila:!: znowu ktoś se jaja robi :/ | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Przecież karzdy wie ze to nie ty to pisałas kamila nie przejmuj się !!! | |
| Wysłany: Temat postu: |
|||
Gosia o to tu chodzi  /\ spójrz na górę |
|||
| Wysłany: Temat postu: |
|
| co sie stało bo nie jestem w temacie?? | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
Martyna ja tamtego na Ciebie nie napisałam. Nic do Ciebie nie mam naprawde  |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Wy naprawdę się nudzicie??? Nie macie nic lepszego do roboty tylko ciągle robić coś przeciwko mnie???? Czym ja zawiniłam??? TO NIE JEST ŚMIESZNE! Mam Was wszystkich daleko..... | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Fajne kawały macie A mi nie chce się szukać po necie a niznam żadnych |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Mama wysłała Jasia do sklepu po mąkę kartoflaną. Jasiu wrócił, ale bez mąki.
Jasiu a gdzie masz mąkę? - pyta mama Jasia Mamo nie było mąki kartoflanej, ale ziemniaczana... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| No właśnie | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| A skąd ja mam wiedzieć | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Jaaasne niby komu!!?? | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| a poadawałaś hasło swojego starego konta ???? | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Ej kto to napisał!!! Podpisując się moim starym nickiem!!!!!! | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Sie wie =)) Bo z neta HeHeHe |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| ten drugi jest spoko |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| ksiądz pyta się dzieci kto się modli przed jedzeniem ?
wstaje Jasio: ja nie ale mój tata tak A jak twój tata się modli?? - pyta ksiądz O boże znów te okropne mielone- odparł Jasio |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Rozmawia dwóch kolegów:
- Wiesz? Kupiłem córce pianino na urodziny i myślałem, że będzie na nim grać. Niestety nie wyszło... - Podobnie było u mnie gdy kupiłem teściowej walizkę... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Zgadzam się z Paulą =) | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Sie wie | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| hehe spoko kawały |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| - Jasiu kim jest twój ojciec?
- On jest chory. - Ale co on robi? - Kaszle. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Pani w szkole do Jasia:
- Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!! Jasio na to (spokojnie): - Ja nie mam ojca. - A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka. - Walec go przejechał. - No to niech przyjdzie matka. - Matkę też przejechał walec. - A dziadka masz? - powiedziała z odrobiną zwątpienia. - Nie. - Jego też przejechał walec?! - pytanie wykazywało nieomal zdumienie. - Tak. - A babcię?!? - tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi. - Też. - odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu. - Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię którzy uniknęli tej strasznej śmierci!??! - zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży. - Nie. - głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku - Wszystkich przejechał walec. - Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz??? - zaczęła się użalać nad nim nauczycielka. - Nic - odparł rezolutny Jasio. - Będę dalej jeździł walcem. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| - Jasiu, jeśli powiem: "Jestem piękna", to jaki to czas?
- Czas przeszły, proszę pani! |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| - Kaziu, dlaczego wnosisz to wiadro z wodą do sypialni?
- Bo tata prosił, żeby go o piątej po cichu obudzić... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Syn kończy osiemnaście lat. Ojciec daje mu w prezencie cygarniczkę stwierdzając, że od tego momentu pozwala mu palić.
- Dziękuję tato, ale ja rzuciłem palenie dwa lata temu... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek. - No to mów. - Koledzy podłożyli pineskę szpicem do góry na krześle nauczyciela. Już miał siadać kiedy ja odsunąłem krzesło... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Rozmowa w przedszkolu:
- Skąd się wziąłeś na świecie? - Mama mówi, ze bocian mnie rzucił w kapustę. - Aaa, to pewnie dlatego jesteś głąbem... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| - Czym dla nas jest Bóg? - pyta katechetka na lekcji.
- Pasterzem - odpowiada Kasia. - A czym my jesteśmy dla BOGA? W klasie cisza, nagle Jasiu mówi: - Grupą baranów!!! |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| - Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka - Czy jesteś pewien, ze twojemu tacie nikt nie pomagał? | |
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Dzieci w szkole sprzeczają się, które z nich ma mniejszego dziadka:
1. Mój dziadek ma 100cm wzrostu! 2. A mój ma tylko 50cm. 3. A mój - mówi Jasio - leży w szpitalu, bo spadł z drabiny jak zrywał jagody. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Pani od biologii pyta Jasia:
- Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce. Na to Jaś: - 2 małpy i 3 słonie. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Nauczycielka w szkole pyta Jasia.
- Jasiu, powiedz co mamy z gąski? - Smalec. - No dobrze Jasiu, ale co jeszcze? - Smalec. -Dobrze, powiedz mi, co masz w poduszce? - Dziurę. - A co jest w tej dziurze? - Pierze. - No to co mamy z gąski? - Smalec. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Mama prosi Jasia:
-Jasiu! Wytrzyj kurze. Jasiu na to: - A gdzie jest ta kura? |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| - Powtórzmy tabliczkę mnożenia - mówi ojciec do syna - na pewno wiesz, że dwa razy dwa jest cztery, a ile to będzie sześć razy siedem?
- Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie łatwiejsze przykłady?! |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko! - Co jest? Pali się? - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Jasio pyta Małgosię:
- Jak punk udaje żabę? - ? - Łapie muchy i zjada. - A jak punk udaje bociana? - Łapie żaby i zjada? - Nie. Wącha butapren, staje na jednej nodze i robi odlot do Afryki. punk-irokezowiec i itp. |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znów niedostateczny! Jasio mruczy pod nosem: - Biedny tato... |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Mama tłumaczy Jasiowi:
- Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba! - A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina? |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi! - Skąd pani to wie? - Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też". |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| A ja znowu nie w temacie |
|
| Wysłany: Temat postu: |
|
| proszę, proszę, proszę, proszę, proszę, proszę (...) | |